weronika | nad morzem
Burzowe chmury nad morzem. Chłodny wiatr. Pusta plaża. Planując tamte zdjęcia wyobrażałyśmy sobie raczej słoneczną aurę, ale ta mroczna, deszczowa okazała się dużo ciekawsza. To już moje kolejne bardzo udane spotkanie z Weroniką, i po raz kolejny nie wiem jak to robi, że na zdjęciach wygląda zawsze tak niesamowicie. 😉 Mam nadzieję, że przekonałyśmy, że piękne portrety nie muszą powstawać tylko o zachodzie słońca, a chłodna deszczowa aura też ma mnóstwo uroku.