Dagmara & Mateusz | kameralny ślub, Polna Zdrój
Dagmara & Mateusz | kameralny ślub, Polna Zdrój, Wleń
Od dawna wypatrywałam tego sierpniowego dnia, przeczuwając że będzie to takie wesele, jakie sama bym też sobie wymarzyła. W kameralnym gronie, bez pośpiechu, „po swojemu”, w ciepłej rodzinnej atmosferze i w przepięknym miejscu. Aby dotrzeć do Dagmary i Mateusza musiałam przemierzyć mnóstwo kilometrów, ale dla tak cudownych chwil zdecydowanie było warto. Im bardziej zagłębialiśmy się w dolnośląskie miasteczka, z tym większym zachwytem spoglądałam przez szybę samochodu, a gdy dotarliśmy do celu zrozumiałam, dlaczego tak wiele osób twierdzi, że Polna Zdrój to niepowtarzalne miejsce. Cudownie swobodna atmosfera, przepyszna kuchnia, niezwykły wystrój, gdzie każdy kąt zaskakuje i do tego przepiękne widoki i malownicza okolica – wiem, że ten ogrom pochwał może wydawać się naciągany, ale Polna Zdrój to naprawdę miejsce, z którego nie chce się wyjeżdżać, i wprost idealne na takie kameralne wesele.
Sesja plenerowa w szklarni | Pałac Lenno
Sierpień dał nam piękną pogodę i mnóstwo słońca, dlatego na plenerowe portrety wymknęliśmy się najpierw do pięknego ogrodu w Polnej, a nieco później – tuż przed zachodem słońca, zajrzeliśmy też do pobliskiego Pałacu Lenno, który udostępnił nam swój ogród i szklarnie. W tym czasie goście korzystali z pięknej aury, pijąc drinki na tarasie i nawet nie zauważyli naszej krótkiej nieobecności. Kiedy wróciliśmy czekał na nas najpyszniejszy i najpiękniejszy tort (jeśli ktoś uważa, że „naked cake” są już nudne – mam nadzieję, że zmienicie tu zdanie!), a tuż po tym wszyscy przenieśli się na parkiet. Ach! Mam nadzieję, że niedługo powrócę na Dolny Śląsk, i przede wszystkim, że będę spotykać więcej tak cudownych par jak Dagmara i Mateusz, przy których wprost zapomina się że jest się w pracy, i ma się wrażenie że uwiecznia się ślub swoich starych dobrych znajomych <3
ceremonia: USC we Wleniu
wesele: Polna Zdrój
suknia: Anna Kara
zaproszenia: Decoris Wedding Collection
bukiet (z sukulentami!): Kwiaciarnia Anna Mieloch
tort: Torty z Mojesza
Jeśli tak samo jak ja, zakochaliście się w Polnej Zdrój, zobaczcie też mój drugi reportaż z Wlenia – Ines i Piotr i ich jesienne wesele w portugalskim klimacie.