Maya & Boris | szalone wesele w Folwarku Ruchenka

Maya & Boris | szalony międzynarodowy ślub i wesele w Folwarku Ruchenka 

Moja znajomość z Mayą i Borisem rozpoczęła się bardzo nietypowo – na pierwszą naszą wspólną kawę wybraliśmy się w zimowym Kioto, bo akurat gdy wysłali do mnie maila, okazało się, że wszyscy podróżowaliśmy po Japonii. Niedługo później wybraliśmy się razem na sesję narzeczeńską w kwitnących japońskich sadach, a rok później miałam okazję uwiecznić ich ślub pod Warszawą, w Folwarku Ruchenka. Od początku wiedziałam, że będzie to wyjątkowy dzień, bo Maya i Boris zdecydowanie nie są banalną parą.

Nie było to też moje pierwsze wesele w Folwarku Ruchenka, wiedziałam już, że znów powita mnie tam wspaniała, domowa atmosfera i czuwający nad całością najmilsi właściciele (i cudna gromadka kotów)! To jedno z takich miejsc, które idealnie pasuje do idei slow wedding – wprowadza swobodę, powoduje zachwyt i sprawia, że chce się zostać na dłużej. W tym przypadku było tak samo i aż żałuję, że ślub Mai i Borisa nie trwał trzech dni, stworzyli tam tak cudowną atmosferę!

Folwark Ruchenka | idealne miejsce na plenerowy ślub i tańce pod gołym niebem

Cały dzień pełen był wyjątkowych momentów, od pierwszych spotkań z bliskimi, którzy przybyli ze wszystkich stron świata, przez piękną plenerową ceremonię i osobiście napisane przysięgi, aż po muzyczny występ taty, szalone tańce pod gołym niebem i liczne przemowy, które wzruszały i rozbawiały do łez (również mnie!). Takiej mieszanki kultur (od Polski i Francji poprzez Węgry, Amerykę Południową aż do Japonii), nie spotyka się zbyt często, i mam wrażenie, że to sprawiło tylko, że ten dzień był jeszcze bardziej niezwykły, a zabawa jeszcze bardziej szalona!

Nietypowo, kolorem przewodnim był subtelny niebieski, który od tej pory kojarzy mi się już właśnie z nimi. Niebieskie były kwiaty w bukiecie i dekoracjach, druhenki założyły niebieskie sukienki uszyte specjalnie dla nich, a Boris niebieską koszulę i dodatki. Gabrysia – bemywife zadbała też o wszystkie inne szczegóły, a efekt był fantastyczny. To jeden z tych ślubów, z których nie było łatwo wyjść, ostatnie zdjęcie zrobiłam, gdy nad folwarkiem zaczynało się znów robić jasno.

miejsce: Folwark Ruchenka
organizacja: Bemywife wedding planner
film: HeyFolks
DJ: Baran in public
kwiaty i dekoracje: Babie Lato
wstążki: Shy Ribbons
papeteria: LovePrints
suknia ślubna: DivineAtelier
sukienki druhenek: Szyjemy sukienki
makeup: Czysty makeup by Kasia Kot
słodki stół: Bemycake
tort: Pracownia Panna

 babie lato florystyka niebieski bukiet ślubny babie lato florystyka ślub stodoła subtelne kwiaty dekoracja stołu męskie buty ślubne niebieskie dodatki white ribbon berlin buty ślubne panna młoda wianek druhny first look bukiet ślubny folwark ruchenka wesele w stodole subtelne dekoracje szalone wesele w folwarku ruchenka druhny ślub plenerowy wesele w folwarku ruchenka prezent ślubny haftowane kimono folwark ruchenka wesele w folwarku ruchenka tańce pod gołym niebem wesele w folwarku ruchenka tańce pod gołym niebem folwark ruchenka plener ślubny hamak folwark ruchenka plenerowy ślub wesele w stodole girlandy folwark ruchenka sesja na hamaku wesele w stodole wesele w folwarku ruchenka pierwszy taniec stodoła dj baran in public wesele w folwarku ruchenka

Jeśli zachwycił Was Folwark Ruchenka, zobaczcie też reportaż ze ślubu Olgi i Jakuba w tym samym cudownym miejscu!